Wicelider o bramkę lepszy
W
niedzielę w Piszu Start Kruklanki zagrał jednak jak równy z równym
w starciu z wiceliderem tabeli. Miejscowi kibice po meczu
podkreślali dobrą grę i walkę do samego końca. Niestety tylko
dobrym słowem można się było po tym meczu cieszyć, ponieważ
komplet punktów zgarnęli gospodarze.
W
drugiej części, gra Kruklanek od samego początku wyglądała
znacznie lepiej. Dążenie do wyrównania znalazło swój szczęśliwy
finał na kwadrans przed końcem. Ponownie do siatki rywali trafił
Kamil Taraszkiewicz. Niestety pięć minut później kapitan Mazura
fenomenalnie uderzył z około 20. metrów i mimo interwencji
Żylewicza piłka zatrzepotała w siatce. Kilkadziesiąt sekund
później Pisz podwyższył wynik na 4:2. Nadzieja wróciła w
86.minucie gdy piskiego bramkarza pokonał Tomasz Rucki. Na
wyrównanie zabrakło już czasu i mimo heroicznej walki do samego
końca mecz zakończył się porażką UKS-u 3:4.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz